忍者ブログ

×

[PR]上記の広告は3ヶ月以上新規記事投稿のないブログに表示されています。新しい記事を書く事で広告が消えます。


W tym miesiacu kolejny tytul GRY ZYCIA wedruje do:


Jest to pierwszy raz, kiedy tak ogromne wrazenie robi na mnie gra, ktora w moim przekonaniu stanowi najslabsze ogniwo serii, a dodatkowo, niemal w kazdym mozliwym aspekcie trzyma bardzo nierowny poziom.


Najwieksza wada RE5 jest fakt, iz zgodnie z oczekiwaniami okazal sie slabszy niz Resident Evil 4. To "zaledwie" czworka w cudownej oprawie i kilkoma nowymi pomyslami, czesto niezbyt dobrymi. O Resident Evil 4 smialo mozna powiedziec, czy sie go lubi, czy tez nie, iz jest jedna z 10 najwazniejszych pozycji wszechczasow, zatem czesc piata nie ma sie czego wstydzic. Jesli chodzi o nowa, zrecznosciowa linie Residentow, nie bedzie juz edycji lepszej niz protoplasta. Nigdy. Bedzie wystarczajaco dobrze, jesli seria utrzyma poziom, jakim epatuje RE5.


Przed CAPCOM stoi ciezkie zadanie, zwlaszcza w segmencie pracy nad scenariuszem kolejnych odslon. Po przejsciu RE5 widac jak na dloni, iz definitywnie zakonczyl sie bardzo dlugi rozdzial. Co prawda tworcy zostawili otwarta furtke na bezbolesne przedluzenie linii fabularnej, ale nikt nie zechce grac w kolejne epizody ze zdziwaczala historia, ktora juz w RE5 momentami przekraczala granice dobrego smaku. Bardzo ciekawi mnie, jaka sciezka podazy CAPCOM.


Osobiscie, opowiesc zapoczatkowana w 1996 roku, uwazam za zakonczona. Finalnym rozdzialem jest RE5, a ostatnia kropka jesgo zakonczenie, pomimo ze w historii pojawilo sie cos zupelnie nowego. Resident Evil jest dla CAPCOM koplania diamentow i ide o zaklad, iz firma pojdzie w slady ludzi odpowiedzialnych za kolejne filmy z cyklu "Planeta Malp". Otrzymamy tytuly niedorzecznie wtorne merytorycznie, ale tworcy zarobia swoje, bo ktoz nie skusi sie na uznany i sprawdzony produkt. Jesli sprawdza sie moje przypuszczenia, a sprawdza sie na pewno, juz dzis mozna smialo postawic na serii krzyzyk.


RE, jak kazdy dobry odcinkowiec, w nagrode za zarobione miliony i zdobyte uznanie, powinien dostac szanse odejscia na emeryture. Oczywiscie nic nie stoi na przeszkodzie, by CAPCOM starym sposobem produkowalo pieniadze, tworzac kolejne spin-off'y, ktore na pewno nie zaszkodza glownej linii gier z serii. Zapowiedziano juz nastepce Umbrella Chronicles, do zrobienia pozostaly tez co najmniej dwa remake'i, czesci drugiej i trzeciej. I kto wie, moze nawet Code: Veronica sie zalapie.


Poniewaz CAPCOM z pewnoscia nie zechce robic pieniedzy tylko i wylacznie na spin-off'ach i jest raczej pewne, ze predzej czy pozniej pojawi sie RE z numerem "6", pragne smierci serii, abym przez reszte zycia mogl ja dobrze wspominac. Niestety, finansistow wielkich korporacji nie obchodza niczyje mrzonki. CAPCOM, juz teraz nienawidze was i waszej "Planety Malp".


Jestem typem czlowieka, ktory zamiast cieszyc sie tym co jest, martwi sie, ile zostanie na pozniej. Stad czarnowidztwo w odniesieniu do najblizszej przyszlosci uniwersum RE. Nie sadze jednak, ze jest bezpodstawne; wystarczy spojrzec, co stalo sie z pozornie niesmiertelnymi sagami, tj. Silent Hill czy Final Fantasy. Na nowego Finala XIII czego garstka zapalencow [do ktorej nie naleze, bowiem smiertelnie obrazilem sie na serie]. Jeszcze przed dziesiecioma laty, na FF8 czekal caly swiat.


Na temat Resident Evil od lat mam niezmiennie dobra opinie, wiec tym bardziej martwi mnie, co przyniesie przyszlosc. Piatka okazala sie na tyle dobre, iz swiadomie i trzezwo wolalbym zamknac serie na klucz, niz dopuscic do tego, by powstaly kolejne czesci, kontynuujaca liczne watki pozostawione bez zakonczenia.

A ja dalej swoje. Ok. STOP!


Wiecie, drodzy czytelnicy [pozdrawiam siebie oraz dobrego czlowieka z krainy zamieszkalej przez krasnale Parlino i jeszcze raz siebie], dlaczego tak wysoko cenie sobie Resident Evil 5 - gre, ktora jest bardziej niedoskonala od kazdego z prequeli? Odpowiadam: rozgrywka wciagnela mnie tak, jak przed laty, gdy granie bylo beztroskie i oznaczalo calkowita utrate kontaktu ze swiatem zewnetrznym. Gdy do sesji z tytulem XYZ siadalo sie na dlugie godziny i nic, absolutnie nic nie bylo w stanie wybudzic czlowieka z amoku. Resident Evil 5 to nie tylko pozycja godna swojej epoki i bycia kolejnym epizodem wielkiej serii. To rowniez zakleta na krazku z gra namiastka starych, dobrych czasow.


W RE5 klimat znany chocby z Raccoon City i przyleglosci nie tyle jest nieodczuwalny. Po prostu go nie ma. Atmosfera towarzyszaca rozgrywce to mieszanka klimatow z Gears of War [mala wojna], Tomb Raider [eksploracja rozleglych obszarow zniewalajacych rozmachem], Army of Two [koniecznosc wspolpracy z partnerem; grajac samolubnie, gry ukonczyc sie nie da]. Jakies koneksje z RE takim, jakiego znamy i kochamy? BRAK!


Niemal calkowity brak elementow gry przygodowej, a wiec zbierania, laczenia i uzywania przedmiotow. W grze jest tylko jedna sytuacja, gdzie mozemy, ale nie musimy uzywac rozumu. Rzecz tyczy sie przestawiania luster [...] - osoby toporne intelektualnie poradza sobie wykorzystujac metoda prob i bledow.


Rozgrywka w 100% zrecznosciowa, przy czym dziwie sie, ze nie zmodyfikowano sterowania i wciaz nie mozna biec, jednoczesnie strzelajac. Mozna zas, jak to mialo miejsce w RE4, bic piesciami, kopac i deptac. Zarowno Chris jak i Sheva dostali kilka ciekawych zagran, takich jak kopanie albo rozdeptywanie lezacego.


Na potrzeby nowego, dynamicznego gameplay'u, zmodyfikowano rowniez okno ekwipunku, ktore co prawda jest teraz bardzo praktyczne i wygodne [otwarcie inventory nie zatrzymuje akcji; wszystko odbywa sie "w locie"], ale calkowicie wyposzczone i nieciekawe wizualnie. Koniec z ogladaniem przedmiotow z bliska. Koniec z czytaniem opisow. Koniec ze zbieraniem dokumentow.


W RE5 nie ma tez poczucia strachu, czy zagrozenia, poniewaz wszystko dzieje sie szybko, a osiaganie kolejnych celow przychodzi z latwoscia. Mala uwaga odnosnie poziomu trudnosci - RE5 na Normal jest bardzo prosty i naprawde ciezko zginac albo sie zaciac badz zgubic. Z drugiej strony, kilka razy zdarzylo sie, ze w jednym miejscu ginalem kilkanascie razy. Jak juz wspomnialem, RE5 jest gra nierowna.


Jesli chodzi o udzwiekowienie, stylistyka muzyczna zostala utrzymana w klimacie znanym z RE4. Wyraznie brakuje nastrojowych melodii. Muzyka sluzy jedynie do budowania napiecia. Gdy nic sie nie dzieje, cisza gra. Najlepszym utworem w grze jest piosenka, ktorej fragment slychyac w intro, a calosc dopiero w napisach koncowych.

Gorzej niz w RE4, ale nie do konca. Przede wszystkim, RE5 fabularnie jest czyms wiecej niz tylko delikatnym nawiazaniem do historii sprzed lat. Powraca kilku dawnych znajomych, w tym jedna postac, za ktora naprawde sie stesknilem.

Z uwagi na to, iz bezustannie pojawiaja sie retrospekcje, z gra zintegrowano obszerna historie Resident Evil. Poza tym, poczytac mozemy o kazdej wazniejszej postaci i organizacji. Dokumenty licza zazwyczaj nie mniej niz 20 stron.

Secrety i bonusy. RE4 mial ich sporo. W RE5 ma ich jeszcze wiecej. Jest tryb Mercenaries. Po ukonczeniu gry pojawia sie tez mozliwosc gry Sheva. Sa dodatkowe kostiumy, figurki do kupienia, mozliwosc ustawienia roznych filtrow obrazu [m.in. czarno-bialy Classic Horror i znienawidzona przeze mnie sepia] i inne. Jest co zdobywac, jest o co grac.

Nie spodziewalem sie, ze Resident Evil 5 bedzie az tak znakomity, zwlaszcza po tym, co pokazal RE4. Poprzeczka ustawiona byla bardzo wysoko. Nie udalo sie jej przeskoczyc, ale jest naprawde dobrze. Po ukonczeniu gry nie myslalem o tym, co bedzie w czesci nastepnej. Myslalem o tym, ze chce zagrac jeszcze raz. Podtrzymuje swoja opinie. Gra znakomita, Resident Evil slaby. A wizualnie, chyba najladniejszy tytul na rynku, przy czym calosc smiga ultraplynnie przez 99.5% czasu trwania gry. Spowolnienia zdarzyly sie [A] w scenie gdy strzelamy do Majini na motocyklach [B] kilkukrotnie przy bataliach z najwiekszymi bossami.


Werdykt: trzeba miec, trzeba grac. Przy Resident Evil 5 mozna zapomniec o swiecie.
PR
Comment
Ksywa  
Tytul
Kolor
URL
Tekst
Haslo   Vodafone絵文字 i-mode絵文字 Ezweb絵文字
Trackback



design&photo by [Aloeswood Shrine / 紅蓮 椿] ■ powerd by [忍者BLOG]
忍者ブログ [PR]
Kalendarz
10 2024/11 12
S M T W T F S
1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30

Linki

Nekrolog

Komentarze
[06/27 Mloda]
[03/14 BZY]
[03/14 w_m]
[11/24 BZY]
[11/24 Morden]
Trackback
Profile
性別:
非公開
QR
Słaba wyszukiwarka
Rzucono shurikenów
Analiza